To fakt, że nie jest to typowy straszak z wielką ilością jumpscare, ale w zamian daje coś więcej czyli świetnie zbudowany klimat, ciekawych bohaterów i co ważne nie jest przewidywalny. To, że ktoś napalił się na typowego straszaka i teraz zaniża oceny serialu jest śmieszne. Wyraźnie pisze na filmweb ze na pierwszym...
Liczyłem na mroczny, trzymający w napięciu gotycki horror, a otrzymałem przewidywalne romansidełko. Na plus ścieżka dźwiękowa, dobra obsada aktorska i zakończenie, ale reszta poniżej moich oczekiwań
Po genialnym moim zdaniem "The Haunting of Hill House" czekałam z lekką obawą na kontynuację. Drugi sezon choć historią odbiega od tego co poznaliśmy poprzednim razem naprawdę miło mnie zaskoczył. Główni bohaterowie nie wzbudzili we mnie takiej sympatii jak ci z Hill House, ale historia jako całość zasługuje na wysoką...
więcejNiestety serial nie podołał.
Pewna postać podsumowuje pod koniec, że jest to bardziej love story niż horror i w zasadzie trudno się z tym nie zgodzić. I to nie tak, że mi wątki romansowe jakoś przeszkadzały: po prostu w tym serialu nie ma nic więcej. Wszystko dookoła jest puste, jakiekolwiek próby budowania postaci...
of nie znaczy "w" Tak jak "Hill" nie odnosi się do wzgórza tylko do rodziny/właścicieli. Czy poważnie zatrudnili dzieci do tłumaczeń?
Ktoś mi wytłumaczy o co właście chodziło z Hanna ? Dlaczego tak przeskakiwała we wspomnieniach ? Dlaczego wciąż odbywała z Owenem tą samą historię? Nawet po śmierci w studni rozmawiała z żywymi, piła wino przy ognisku itp. ? No i czym było to pęknięcie na ścianie?
Zacznę od tego, że zarówno Bly Manor jak i Hill House są zupełnie inną klasą horrorów niż większość, które miałem okazję obejrzeć. Skupię się na Bly Manor, ale czasem wtrącę porównania do Hill House. Stanowią mimo wszystko antologię.
Już sam fakt, że to serial daje przewagę w każdym miejscu nad filmem, który musi...
Plusy: Oniryzm; miejscami atmosfera jak u Lyncha; baśniowy klimat; historia angażująca widza; nieoczywista narracja budująca atmosferę grozy i tajemnicy; dylematy moralne przed którymi stają bohaterowie; początkowo irracjonalne zachowania bohaterów stają się uzasadnione w świetle wyłaniającego się tła narracyjnego;...
Na początku ciężko się odnaleźć przez pogmatwaną narrację. Dużo tu skoków w chronologii, retrospekcje mieszają się z obecną akcją i tworzą nieznośne przeskoki. Idzie przywyknąć, bo w późniejszych odcinkach wszystko się skleja, a w pewnym momencie pojawił się nawet łopatologiczny odcinek, który tłumaczy wszystko...