#JusticeForJohnnyDepp
Na pewno jest to najgłośniejsza sprawa ostatnich lat. Jestem całym sercem za Deppem. Piratów z Karaibów pewnie i tak nie odzyskamy, ale temu człowiekowi należą się odszkodowania i przeprosiny, a Amber już kariery żadnej nie zrobi bo ludzie będą bojkotować każdy jej występ.
Proces Kyla Rittenhousa był może nie tak głośny poza USA, ale z pewnością dużo ważniejszy niż ten.
Bo na dobrą sprawę ten proces nie wiele zmieni, Depp nie będzie miał już ról w tych wszystkich boxofficowych hitach (może i lepiej, bo rok w rok coraz gorsze są te produkcje.
W dodatku #metoo w świetny sposób ośmieszyło prawdziwe ofiary molestowań i innych akcji dziejących się w LA
Nawet jeśli Amber wyjdzie z tego bez konsekwencji, to myślę że sprawa będzie jeszcze długo poddawana dyskusji; trudno jest też przechodzić obok podwójnych standardów jakie w niej widać. Deppowi zrujnowano karierę samymi oskarżeniami. Amber Heard z kolei mimo obciążających zeznań nadal ma rolę w Aquamanie.
"Deppowi zrujnowano karierę samymi oskarżeniami." - a w czym on zagrał szczególnym po piratach 3 ? więcej wtop niż sukcesów, może 2-3 fajne produkcje od 2007