Nie łykam takich filmów. Niby jest tu sporo o namiętnościach ludzkich, ale wszystko to jakoś pokazane bez większej iskry i oryginalności. No i ten koślawy scenariusz... Doprawdy, szkoda Hopkinsa, żeby chłopina marnował talent na takie nudne wyciskacze łez.
Tylko dla fanek Brada Pitta oraz tego rodzaju nadętych historyjek.
Zgadzam się. Wszyscy tak się zachywcają tym filmem, więc zaczęłam go oglądać z pozytywnym nastawieniem... I się zawiodłam. I to bardzo...
Film jest piękny, opowiada wspaniałą historię rodziny która mimo wielu przeciwieństw losu, w końcu się lączy, pokazuje niezwykły autorytet jaki ma ojciec u synów, wielki szacunek synów do ojca. Pokazuje też historię wielkiej miłości. Miłości która nie mogla się udać. W wielu filmach akurat taka milosc przedstawiano, ale nie w taki sposob. Doskonała gra aktorów ( zwłaszcza Hopkins ), doskonałe zdjęcia i ta muzyka. Cudowna. 9/10