Czego już nie widzieliśmy. A do tego zrobione trochę gorzej. Szkoda że 13+ bo sceny walki wyglądają karykaturalnie kiedy główna bohaterka uderza kogoś toporem, a ten po prostu pada, a na ciele nie widać żadnej rany, ni kropelki krwi. Feministycznie, najsilniejsza we wszechświecie, jak zwykle ostatnio, kobieca postać....
więcejSnydera, koszmarny nudny film. Scenka do scenki i pier...nie, a...jeszcze pełno "slow motion " i czas wytopiony. Pełno zrzynek, szkoda czasu
Nie sądziłem, że treść tego filmu będzie tak debilna, że umieściłbym ten film w kategorii Z. Naprawdę,mimo szczerych chęci,
nie mogę nic dobrego powiedzieć o tym gniocie, który nigdy nie powinien powstać.
Nie dałem rady obejrzeć całego tego gniota, po jakiejś godzinie wynikłem ale po co w ogóle cała ta scena z pajęczycą? Azjatka szarpie się i wymachuje szabelkami a obok stoi banda idiotów w tym główna bohaterka i pan pilot z bronią i przyglądają się zamiast skasować pająka już na początku walki jednym strzałem.
Jak tylko na początku filmu, Padło politycznie poprawne stwierdzenie „byłaś oficerką”, to wiedziałem, że będzie to film o niczym z ogromnym nastawieniem na polityczną poprawność i nie pomyliłem się. Trochę inspiracji Gwiezdnymi wojnami, trochę siedmiu wspaniałych a najwięcej Netflixnowej papki o niczym
Pierwsze 20 minut ujdzie. Potem ogląda się z coraz większym poczuciem zażenowania. Poziom naiwności powala...
O jej jakie to głupie wszystko i tandetne i kompletnie nie angażujace aż nie chce się oglądać a taki hit miał być
Obsada ciekawa, efekty wizualne również wyglądają zacnie, ale...... co my tu widzimy w sensie gatunkowym, Gwiezdne Wojny, są, Gra o Tron, obecna, Duna, jest, jakaś space opera, jest, kino super bohaterskie, obecne, romans, jest. Nie będę oceniał filmu na podstawie zwiastuna, który zresztą wygląda dobrze, ale mam tylko...
więcej1. Jedna z pierwszych scen będąca przerysowana do granic możliwości gdzie wątła śliczna femini Kora mająca siłę polskiego zwykłego chłopa ogarnia ciężką orkę pługiem za pomocą konia, pokazuje już na stracie z jaką kiszką mamy do czynienia. Potem ta pompatyczna scena wąchania ziemi … i wtem pojawia się ciapowaty facet...
więcejScenariusz napisać musiał 12 latek. Kogel mogel i dużo pif paf. Ściągali z wielu filmów w efekcie wyszła z tego piękna wielka kupa słonia. Nie da się tej porażki roku oglądać. Mimo szczerych chęci odpadlem po 70 minutach. Netflix jest naprawdę mistrzem świata w dziedzinie produkcji chłamu i popłuczyn :)
A mnie się tam podobał i to nawet bardziej niż ostatnie GW.
Może nie jest filmem, który obejrzę kilka razy, ale jest fajnym, dobrym kinem rozrywkowym. Do tego podobały mi się role żeńskie.Fajnie zagrane i ciekwawe postacie. Kilka ładnych ujęć ( jak to w czasie orki na tle satelity). Jak już wspomniałam, to kino...
Dziesięć sekund by przekonać każdego. Żałosny ten film. I te teksty że niby to będzie konkurent dla Star Wars... może jakby te stare Star Wars z lat 70 nie istniały. Z tymi najnowszymi to może i by mógł konkurować.
Tak generycznego SF w tym roku to jeszcze nie widziałem. Myślałem że nic gorszego o dużym budżecie, niż ostatni Antman mnie nie spotka. Przez pierwsze 40 minut jeszcze to jakoś wygląda i się rozwija. Przez chwilę nawet pomyślałem że może krytycy się pomylili i nie będzie tak źle. Ale potem zaczyna się niestety równia...
więcejCzy ludziska dopiero obudzili się, że oto drugi obok jegomościa JJ Abramsa król paździerzu i amator plastiku w przełożeniu na filmową klisze zrobił film który jest "be"? Ale u mnie z kolei potwierdza się to, że jeśli spodziewasz się tego co najgorsze, to się nie zawiedziesz, a może pozytywnie zaskoczysz. Nawet takiemu...
więcejNiebywałe jak słabe to jest. Sceny jak z parodii, bez ładu, składu, logiki. Dialogi próba naśladowania klasyków kina. Ogólnie po wszystkim człowiek się zastanawia jaki to ma sens i jest tak jakoś po prostu przykro. 20 lat temu taki film byłby klasą B jeśli nie C i pokazywany by był w kinach jako coś...
Po godzinie filmu chciałem napisać komentarz merytoryczny....
Jednak oglądałem dalej...
Gówno, gówno, gówno...